Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Nasz wymarzony dom

wpisy na blogu

Zbrojenie ław fundamentowych

Data dodania: 2012-05-15
wyślij wiadomość

Dzisiaj chłopaki (majster, brat i pomocnik) kończą układanie zbrojenia w ławach, muszą podłożyć cegły, wykończyć narożniki budynku, wyprowadzić zbrojenia pionowe dla słupów i czekać na KierBuda, który zaakceptuje ich prace i da zielone światło na zalewanie ław.

Gruszka, a nawet trzy są już zamówione na godzinę 15:00.

Dzisiaj na budowie pojawił się również nowy pomocnik, którego przywiózł majster - pies, który wabi się Reksio :) Będzie dzielnie pilnował budowy.

Mam nadzieję, że pogoda wytrzyma i nie będzie padać !!!

Zbrojenie czeka na włożenie

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Zbrojenie ułożone, trzeba tylko jeszcze podłożyć cegły dystansujące

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Reksio

blog budowlany - mojabudowa.pl

Kopanie fundamentów

Data dodania: 2012-05-15
wyślij wiadomość

Od poniedziałku (14.05) ruszyliśmy pełną parą :)

Majster wyszstko dokładnie pomierzył, następnie wyznaczył i wysypał wapnem zarys ław fundamentowch, aby koparka wiedziała gdzie kopać. Wcześniej geodeci wyznaczyli zewnętrzny obrys fundamentów i go okołkowali. Wyznaczyli również repery i dopiero wtedy wyszła różnica terenu na 2,5 metra.

Pan Koparkowy troszkę się spóźnił, ale wykonał kawał dobrej roboty i to w rewelacyjnym czasie (4 godziny), jak na warunki terenu, które zastał. Nie dość, że teren jest na spadku to jest glina i kopie się zdecydowanie ciężej. Jeszcze bardziej odczuli to: mój mąż, brat, teść i tata, którzy musieli wybrać, wyrównać i dokopać szpadlem kawałki, gdzie koparka nie dała rady. Oczywiście ponarzekali sobie, że jakby była prosta bryła domu, a tym samym proste fundamenty to nie byłoby takich problemów, i co ja za projekt wybrałam z takimi uskokami, wypustkami itd. No trudno jakoś to przeżyję i oni też musieli :P

Ze względu na spadek terenu trzeba było kopać na różnych głębokościach. Pod garażem (od frontu) są najgłębsze wykopy, a pod salonem od strony ogrodu już zdecydowanie płytsze.Stosujemy ławy schodkowe zgodnie z zaleceniem KierBuda.

Z racji faktu, iż ziemia jest gliniasta i twarda jak skała nie trzeba wylewać do folii i robić szalunku z desek, bo ziemia się nie osypuje. Nie potrzebny jest również chudziak pod zbrojenie i nawet nie trzeba sypać cementem.

Pod zbrojenie zostaną podłożone jako podkłady dystansujące - cegły, po które sama z teściem jechałam zaopatrzona w przyczepkę na skład budowlany. Przywiozłam i rozpakowałam 100 sztuk :) Muszę przecież mieć jakiś wkład w budowę domu oprócz robienia dokumentacji i zdjęć.

A oto kilka fotek:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

A resztę trzeba było dokończyć kopiąc ręcznie

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Cegły pod zbrojenie

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

Niemiła niespodzianka

Data dodania: 2012-05-14
wyślij wiadomość

W piątek (11.05) po pracy podjechaliśmy na działkę i niestety ktoś nam się włamał :(

Została rozcięta siatka od góry do dołu (nacieszyłam się nią nawet nie 2 tygodnie) na samym środku od strony północnej, zostały przecięte dwa naciągi, ostatni na dole się uchował. Na szczęście nic nie zginęło, ale w sumie to nie było co ukraść. Chyba, że włamywacze zasadzili się na zbrojenie, które jest przygotowane i czeka na zalanie, ale przecież nie wezmą go na plecy. Więc pozostaje garaż, którego wnętrze i zawartość mogły budzić ciekawość. W garażu również nie ma żadnych drogocennych sprzętów, a teraz nie ma już w ogóle nic, bo zabraliśmy.

Jeszcze się dobrze nie zaczęła budowa, a już takie przykre wydarzenia. Oczywiście zawiadolmiliśmy policję, panowie przyjechali, spisali protokół i obiecali nocne patrole.

No cóż polska rzeczywistość :(:(:(

10Komentarze
Data dodania: 2012-05-14 11:00:39
Niemiła niespodzianka:(
odpowiedz
madic27  
Data dodania: 2012-05-14 11:11:58
To niemiłe doświadczenie ale najważniejsze że niczego nie ukradli!Siatkę da sie naprawić.Pozdrawiam:-)
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-14 11:55:25
Współczuję! Najważniejsze, że nic cennego nie zginęło! Ale niepokój już pozostanie! :(
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-14 12:37:55
oby pierwszy i ostatni raz takie niemiłe doświadczenia! ale niepokój niestety już będzie towarzyszył do końca! oby policja dotrzymała słowa i wywiązywała się z patroli! pozdrawiam :)
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-14 12:42:38
Przykro czytać :(
odpowiedz
azalia3  
Data dodania: 2012-05-14 13:02:13
wspólczuję, taka niespodzianka potrafi zepsuć humor. Dobrze ze nic nie zginęło. Pozdrawiam i życze milszych wrażeń
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-14 14:18:54
Współczuję :(. Niestety trudno odzyskać spokój po takiej sytuacji ... Ja nie odpuszczam i nocuję ...
odpowiedz
lissa  
Data dodania: 2012-05-14 22:35:48
u nas też był złodziej, zostawił swoje ślady nakradł za 400zł w sumie to nie duże pieniądze ale zawsze coś, na szczęście siatka jest cała, a wy teraz beziecie musieli kupić drut, to też jakiś dodatkowy koszt, siatkę da sie połączyć nawet jak została przecięta :) nocować to ja bym sie bała nie wiadomo co taki złodziejaszek lub kilku może zrobić !
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-15 09:49:43
Najgorszy jest niepokój i niepewność co człowiek zastanie następnym razem, bo w sumie, ktoś musiał ich wystraszyć, gdyż nic nie ukradli. Siatkę się jakoś naprawi. Trudno, już nie będzie w jednym kawałku. Na szczęście dzisiaj zalewamy ławy, więc zbrojenia nie ukradną :P
odpowiedz
galki  
Data dodania: 2012-05-15 16:18:14
o kurczę.. bardzo niefajnie, aż się zaczęłam martwić o swoją działeczkę, bo na co dzień póki co nie mamy jak doglądać, a niedługo będzie tam coraz więcej rzeczy.ehh.. miejmy nadzieję, że więcej takich "niespodzianek" nie będziecie mieli.głowa do góry ;)
odpowiedz

Wystartowaliśmy

Data dodania: 2012-05-11
wyślij wiadomość

W środę (09.05) o godz. 8:00 rano zgodnie z planem stawił się na budowie majster z dwoma pomocnikami.

Chłopaki w ciągu dwóch dni "wykręcili" zbrojenie do ław fundamentowych. Tak się rozpędzili, że nam prętu gładkiego 6 zabrakło do jarzemek i musieliśmy domawiać. Na szczęście prętu żebrowanego 12 i durtu wiązałkowego wystarczyło, a nawet zostało, ale przecież to nie koniec zbrojenia - to tylko fundamenty :)

Zostały również wytyczone ławy fundamentowe i odpowiednio oznaczone.

Kierownik budowy ustalił z majstrem wykonanie ław fundamentowych schodkowych, gdyż dom jest stawiany na spadku terenu, który wynosi 2,5 metra. Wszystko zostało obgadane i mam nadzieję, że nie będzie większych problemów. Trzeba będzie zrobić dodatkowo szalunek z desek w miejscu łączenia ław schodkowych.

Dzisiaj mamy przestój na budowie, a to z powodu pogody, która na weekend ma być niesprzyjająca wylewaniu fundamentów, a więc całą akcję kopania, wkładania zbrojenia i zalewania ław fundamentowych przekladamy na poniedziałek. Niestety na pogodę nie mam wpływu, a szkoda, bo dzisiaj mogłyby być już zalane ławy :P

Dotychczasowe prace wykonujemy z pomocą generatora prądotwórczego, gdyż prądu nadal nie mamy. Generator wypożyczyliśmy na czas kręcenia zbrojenia, czyli na 2 dni. Koszt wypożyczenia to 40zł / dobę, więc do przeżycia. Chłopcy musieli oszczędnie z niego korzystać, bo mało co benzyny zużyli.

Z niecierpliwością czekam na poniedziałek.

4Komentarze
Data dodania: 2012-05-11 16:38:04
Super my tez wystartowalismy wiec jestesmy na podobnym etapie. Powodzonka zycze i bezstresowego budowania.
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-11 19:42:12
najważniejsze że się coś zaczęło dziać a to najważniejsze stan zero będzie szybciutko chociaż go nie lubię bo zakopuje się w ziemię tyle kasy :) Pozdrawiam
odpowiedz
galki  
Data dodania: 2012-05-12 13:37:20
weekend szybko zleci, będzie poniedziałek i ruszycie pełną parą ;) trzymamy kciuki :)
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-14 10:59:05
Dzięki za dobre słowa, początki nie są łatwe, ale mam nadzieję, że później będzie już coraz lepiej. Pozdrawiam serdecznie
odpowiedz

Przygotowania do startu

Data dodania: 2012-05-08
wyślij wiadomość

Ogrodzenie odebraliśmy zgodnie z planem w czwartek 26.04.2012. Jesteśmy zadowoleni z wykonanej pracy. Teren ogrodzony, brama zamknięta na łańcuch i kłódkę, a więc można działać :)

30 kwietnia, a więc w moje imieniny :P mąż w prezencie kupił mi taczkę ogrodową. Posadziłam z jej pomocą otrzymane wcześniej roślinki: wierzbę oraz dwa świerki miniaturki. Mam nadzieję, że się przyjmą, podsypałam odpowiednią ziemią i nawozem, ale w ogrodnictwie debiutuję.

1 maja uczcziliśmy pracą na działce, która zaowocowała powstaniem WC. Mąż z Teściem zbudowali piękny kibelek z płyt OSB oraz zadaszyli dodatkowo blachą i zakotwiczyli.

Powoli gromadzimy również materiały. Mamy już pręty stalowe na zbrojenie, bloczki betonowe fundamentowe B-15, cegłę ceramiczną (pustak Mega 25 P+W kl.15 375 x 250 x 238, Plecewice), ale oczywiście wszystko znajduje się na składach budowlanych, zadatkowane i czeka na dostawę.

Jutro (środa 9 maja) wchodzi ekipa budowlana, a my nadal nie mamy prądu. Obecnie wykonawca złożył wniosek do gminy o wydzielenia pasa ruchu i czeka na pozwolenie. Praca wykonawncy polega na zrobieniu tzw. wcinki i postawieniu skrzynki, cała operacja zajmuje w sumie 2 godziny, ale żeby to móc wykonać musi się nachodzić i naczekać tydzień (jak dobrze pójdzie). Dodatkowo chciałam nadmienić, że przedmiotowa droga to wprawdzie droga gminna, ale jest to zwykła szutrówka, na której nawet dwa auta się nie miną :(

Postanowiliśmy więc wynająć generator prądotwórczy, aby nie opóźniać startu prac fundamentowych. Oprócz prądu mamy już wszystko przygotowane, a więc trzymajcie za nas kciuki.

Pozdrawiam gorąco wszystkich rozpoczynających budowę oraz tych w trakcie...

Zdjęcia załączę wieczorkiem.

 

4Komentarze
Data dodania: 2012-05-08 13:09:09
Nooo to kurcze tyle tego, ze mozna juz zaczynac...... Powodzenia!!! Aaa i chcialam dodac, ze projekt jaki wybraliscie jest bnardzo ladny.... Na moj styl...
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-08 13:57:38
Powodzenia,trzymam kciuki:)))
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-08 14:09:04
Ale fajnie macie Od jutra będziecie widzieć realne postępy, nie tak jak my tylko na papierze (wykonawca przyłącza przypuszcza, że skrzynka powstanie dopiero w przyszłym roku :/)
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-08 18:38:21
Powodzenia :-).
odpowiedz
projektwpigwowcach3
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 134281
Komentarzy: 283
Obserwują: 82
On-line: 9
Wpisów: 128 Galeria zdjęć: 596
Projekt DOM W PIGWOWCACH 3
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - łódzkie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2014 luty
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 listopad
2013 październik
2013 wrzesień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik