Powrót dekarzy
Data dodania: 2013-02-20
W poniedziałek (11.02.2013) po ponad miesięcznej przerwie na budowie pojawili się dekarze. Troszkę się zdziwiliśmy, bo długo się nie odzywali, ale biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne, to nic dziwnego. W sumie to się nawet ucieszyliśmy. Może doczekamy się chwili, kiedy nasz dach będzie skończony i będziemy mogli spać spokojnie.
Swoją drogą to dużo nie zostało do zrobienia:
- obróbka blacharska 3 kominów (już zostały nacięte i na szczęście są z cegły klinkierowej pełnej, bo dziurawka to pewnie by się nie sprawdziła na takich mrozach i śniegach),
- 2 kosze do wykończenia (przycięcie dachówek),
- gąsiory do dokończenia,
- zamocowanie 3 "grzybków" wentylacyjnych od kanalizacji,
- uzupełnienie dachówki,
- wzmocnienie jętek.
Mam nadzieję, że prace pójdą sprawnie.
Komentarze