Strop wylany
Dzisiaj zgodnie z zapowiedzią przyjechał z samego rana beton B20. Punktualnie o godz. 8:00 chłopaki byli na budowie. Wylewanie trochę trwało, ale z relacji wykonawców i męża przebiegło bez przeszkód i zgodnie z planem. Trochę padał deszcz, w sumie to i dobrze dla betonu, bo strop za szybko nie wyschnie i nie popęka, ale gorzej dla wykonawców, bo zmokli i robota w deszczu to żadna przyjemność.
Najważniejsze, że udało się wylać strop, wieniec, słupki oraz filar na tarasie. Żadne szalunki nie puściły i nic nie uległo usterce. W sumie weszło 21m3 betonu, wcześniej 13m3 na garaż, co robi niezły wynik.
Teraz będzie kilka dni przerwy, aby beton się związał i chłopaki będą mogli działać dalej.
Dodatkowo w piątek wykonawcy postawili ściankę kolankową nad garażem, a w sobotę mąż samodzielnie wylał piwnicę. A więc cały czas do przodu, aby zdążyć przed zimą z dachem.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich budujących :-)