Rolety zamontowane
Rolety zostały zamontowane w drugiej połowie sierpnia. Na chwilę obecną prezentują się jak poniżej, jeszcze bez ocieplenia budynku, które jest w trakcie prac. Myślę, że efekt jest interesujący, ale dopiero po skończonej elewacji będzie można stwierdzić, czy to był dobty wybór. Na razie nam się podobają, a zabawa pilotem w otwieranie i zamykanie jest super. Chodzą ciuchutko i w miarę szybko, nawet te o dużych powierzchniach.
Polecam wszystkim, którzy się wahają.
Roleta 1 - okno narożne w kuchni, rolety podnoszą się równocześnie
Roleta 2 - potrójne okno w jadalni
Widok od środka w trakcie podnoszenia
Roleta 3 - podwójne wyjście na taras ; Roleta 4 - pojedyncze wyjście na taras
Te dwie rolety sprawiły najwięcej problemów przy montażu, gdyż są blisko rogu i nie mieściły się puszki od rolet. Był nawet pomysł przesuwania okna, co uznałam za totalną porażkę i stwierdziłam, że mogę na tych oknach w takim razie w ogóle nie mieć rolet. W końcu jednak się udało i znalazło się mniej drastyczne rozwiązanie.
Roleta 5 - małe okno w salonie
Roleta 6 - roleta na poczwórnym oknie, podnosi się mała prawa i duża środkowa
Roleta 7 - roleta mała lewa, podnosi się niezależnie
Największa roleta od środka
Roleta 8 - małe okno w salonie; Roleta 9 - okno w gabinecie; Roleta 10 - okno w pokoju
Roleta 11 i Roleta 12 - to okna małe od północy
Komentarze