Wystartowaliśmy
W środę (09.05) o godz. 8:00 rano zgodnie z planem stawił się na budowie majster z dwoma pomocnikami.
Chłopaki w ciągu dwóch dni "wykręcili" zbrojenie do ław fundamentowych. Tak się rozpędzili, że nam prętu gładkiego 6 zabrakło do jarzemek i musieliśmy domawiać. Na szczęście prętu żebrowanego 12 i durtu wiązałkowego wystarczyło, a nawet zostało, ale przecież to nie koniec zbrojenia - to tylko fundamenty :)
Zostały również wytyczone ławy fundamentowe i odpowiednio oznaczone.
Kierownik budowy ustalił z majstrem wykonanie ław fundamentowych schodkowych, gdyż dom jest stawiany na spadku terenu, który wynosi 2,5 metra. Wszystko zostało obgadane i mam nadzieję, że nie będzie większych problemów. Trzeba będzie zrobić dodatkowo szalunek z desek w miejscu łączenia ław schodkowych.
Dzisiaj mamy przestój na budowie, a to z powodu pogody, która na weekend ma być niesprzyjająca wylewaniu fundamentów, a więc całą akcję kopania, wkładania zbrojenia i zalewania ław fundamentowych przekladamy na poniedziałek. Niestety na pogodę nie mam wpływu, a szkoda, bo dzisiaj mogłyby być już zalane ławy :P
Dotychczasowe prace wykonujemy z pomocą generatora prądotwórczego, gdyż prądu nadal nie mamy. Generator wypożyczyliśmy na czas kręcenia zbrojenia, czyli na 2 dni. Koszt wypożyczenia to 40zł / dobę, więc do przeżycia. Chłopcy musieli oszczędnie z niego korzystać, bo mało co benzyny zużyli.
Z niecierpliwością czekam na poniedziałek.